A gdyby tak nas nie zdradził
De Gaulle załatwił tracącej znaczenie Francji status potęgi na pokolenia. Bo spiskował ze Stalinem. Parę pokoleń w Polsce i okolicach zapłaciło za to wysoką cenę.
Francuzi mogą nadal kochać swojego generała, prezydenta, założyciela V Republiki. Zamiast przegrać wojnę, której skutki do dziś kształtują politykę międzynarodową, dzięki niemu dołączyli do wąskiego grona zwycięzców. Mają prawo weta tam, gdzie to ma znaczenie: w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Mają nadreprezentację w wielu światowych instytucjach. A co nie mniej ważne, kilka generacji żyło sobie spokojnie, z rosnącymi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta